Czy bieganie zimą jest zdrowe? Takie pytanie zadaje sobie bardzo wielu początkujących biegaczy. Z myślą o wszystkich tych osobach przygotowaliśmy dzisiejszy artykuł. Tłumaczymy w nim, jakimi zasadami należy kierować się podczas organizowania zimowych biegów.
Podczas biegania zimą należy pamiętać, że kilometry powinny być przez nas pokonywane w tempie szybszym niż trucht, jednak wolniej niż wynosi tempo przekraczające próg mleczanowy naszych mięśni, co daje około 60-75% maksymalnego tętna. Nie trzeba wcale czekać do lata, aby móc biegać na świeżym powietrzu. Wszyscy eksperci podkreślają, iż właśnie okres zimowy jest najlepszy na organizowanie treningów. Uwarunkowane jest to tym, iż zimą nie odbywa się zbyt dużo zawodów, dzięki czemu możemy skupiać się na doskonaleniu swoich własnych umiejętności oraz stopniowym zwiększaniu dystansów.
Do stopniowego zwiększania dystansów w trakcie zimy najbardziej przekonują wszystkie korzyści, które odczujemy wiosną oraz latem. Ci biegacze, którzy w trakcie zimowych treningów największy nacisk kładą na stopniowe zwiększanie dystansów, z pewnością będą odnosili większe sukcesy w przyszłym sezonie. Przeprowadzanie regularnych treningów o niskiej intensywności bardzo dobrze wpłynie na ustabilizowanie stawów za sprawą wzmocnienia więzadeł i ścięgien. Gdy wiosną będzie trzeba dać z siebie 100%, nasza odporność na kontuzje będzie znacznie większa.
Aby móc tworzyć swobodnie tak zwaną „biegową bazę” (fundament treningowy, dystans , który potrafimy pokonać), należy pamiętać o tym, iż kilometry ją tworzące trzeba pokonywać spokojnym tempem, w którym bez żadnych komplikacji będziemy mogli rozmawiać. Będzie to wynosiło około 60-75% tętna maksymalnego. Ponadto, należy pamiętać o tym, aby wszystkie dodatkowe kilometry były bardzo dokładnie zaplanowane. Nie wolno dodawać więcej niż 1,5 kilometra do każdego biegu, który realizujemy w tygodniu. W przypadku, gdy biegamy pięć razy w tygodniu, wówczas możemy dodać do tygodniowego treningu maksymalnie 7,5 kilometra. Gdy zwiększymy dystans, na nowym poziomie trzeba biegać przez następne 3 tygodnie. Dopiero po upływie tego czasu możliwe jest kolejne dodanie kilometrów.
Czy w trakcie zimy, podobnie jak w sezonie letnim należy szczególną uwagę zwracać na odpowiednie nawodnienie organizmu? Oczywiście, że tak. Jest to bardzo konieczne. Nawet wtedy, gdy nasza koszulka po biegu nie jest mokra od potu, to nasz organizm traci płyny na kilka sposobów. Bardzo niskie temperatury wpływają na przykład na zwiększenie ilości produkowanego moczu oraz na mechanizm odczuwania pragnienia – wówczas wydaje nam się, iż nie chce nam się pić nawet wtedy, gdy organizm w rzeczywistości potrzebuje nawodnienia.
Warto wiedzieć, że zimne powietrze z reguły ma znacznie mniejszą wilgotność od powietrza ciepłego. Przy każdym oddechu wykorzystujemy wilgoć zgromadzoną w płucach, aby nawilżyć drogi oddechowe. Dodatkowo, przez kilka warstw odzieży oddychającej, możemy w ogóle nie odczuć, ile potu wyprodukował nasz organizm. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zważenie się przed i po biegu. Jeśli zaobserwujemy, iż straciliśmy jeden kilogram, to oznacza to, iż straciliśmy cztery szklanki płynów.
Warto się także zaopatrzyć w zimowe ciuchy sportowe, jak na przykład zimowe czapki do biegania czy rękawiczki.
Podsumowując: bieganie zimą jest w pełni zdrowe. Aby zachować jak najlepszą formę, trzeba zawsze pamiętać o wszystkich wymienionych w niniejszym artykule poradach i wskazówkach.